Jeśli tak to argentyński, mocno osadzony w realiach, choć spodziewałem się równin, pampy, gauchos, stad krów... A tu dżungla tropikalna, farmerzy gospodarujący na spłachetkach ziemi wydartej naturze, oraz najemnicy bogatych obszarników siłą odbierający ziemię biedakom. Walka o swoje, podchody, pojedynki rodem z...
Gdzieś w tropikach żyją sobie osadnicy uprawiając rolę. Docierają do nich pewne rzezimieszki których rolą jest przejąć okoliczny obszar pod większą inwestycję ewntualnie usunąć marudy i stawić się u szefa po wszystkim. Wywiązują się ochoczo z powierzonego im zadania. Ale na ratunek dziewczynie która przeżyła masakre...
więcejale i tak bardziej dramat. Jakiś taki pełen napięcia, już od początkowych minut wyczuwa się niepewność, tajemniczość, mroczność, która wciąga na tyle, że chce się śledzić bohaterów i ich losy. Cisza i spokój której jest dość dużo i tak powoli swoim tempem toczy się ten film. Całkiem przyjemnie się go ogląda.