Chłopak wchodzi w posiadanie zabytkowego auta. Odrestaurowuje je i podczas pierwszej przejażdżki... przenosi się w lata 20-te XX wieku...
Żona poważanego doktora jest nocami nękana przez wampira. Lekarz zwraca się w końcu z prośbą o pomoc do przyjaciela rodziny...
Zrozpaczona po śmierci syna matka odprawia rytuał magiczny, w którym wzywa złe moce, aby zwróciły jej pociechę. Chłopiec powraca, ale już odmieniony...
Trzy nowelki grozy według pomysłu Richarda Mathesona. Skromna, ale bardzo przyjemna rzecz, przywodząca na myśl najlepsze tradycje spod znaku "Strefy mroku" (już otwierająca film narracja z offu jest bliźniaczo podobna do tej z serialu). Pierwsza historia zaskakuje, ale brak jej mocnego "uderzenia" na koniec, stąd też wypada najsłabiej w całym zestawieniu. Niemniej jako takie lekkie wprowadzenie - jak najbardziej w porządku. Znacznie więcej w zanadrzu trzyma kolejna opowiastka, która zaskakuje w jeszcze większym stopniu i charakteryzuje się bardzo przewrotnym finałem. Wielkiej niespodzianki nie oferuje z kolei ostatnia nowela - rozwój akcji jest łatwy do przewidzenia, ale i tak udało się wykreować atmosferę i jest "dreszczyk". Dla każdego, kto lubi horrorowe "kompilacje" - ja wręcz przepadam, toteż bawiłem się naprawdę udanie.