Polski tytuł filmu jest trochę mylący bo w filmie jest jednak więcej niż 1 ostatni żywy człowiek. Choć w sumie żywych ludzi nie było tu zbyt wiele bo była tylko czwórka osób. Ogółem dobry film, trzymający w napięciu do końca, choć na początku film nieco przynudza. Zombiaków nie brakowało, choć krwawych momentów znacznie mniej niż innych zombie-movies - ale to pewnie dlatego, że film miał niski budżet. Pewnie dużą część budżetu pokryła rola Marka Dacascosa w głównej roli. Więcej znanych nazwisk tu nie ma, ale laska z głównej roli (Jennifer Lee Wiggins) też była niezła.
Cóż więcej dodać? Film warty uwagi dla wszystkich miłośników filmów o zombie. Oceniam na 5/10. Gdyby tylko budżet był większy i zagrałoby tutaj nieco więcej aktorów to film byłby znacznie lepszy. Aha, ciekawe, że podobny film czyli "Jestem legendą" też powstał w 2007 roku. Ciekawe czyj pomysł był pierwszy?
Wszystkie na podstawie książki powstały. Mówiłem ci kiedyś, o "Człowiek Omega" i to też jest adaptacja też samej książki. I chyba najlepsza. Choć "I am Legend" też niezłe.